• Lata doświadczeń w biznesie
img

Świąteczne zakupy - uwaga na oszustów!

Choć do świąt jeszcze parę miesięcy, już teraz sporo rodzin oblicza wydatki związane z tym okresem. Świąteczny szał zakupowy zwykle oznacza wielodniowe planowanie zakupów oraz potraw, które zagoszczą na naszych stołach. Często zdarza się tak, że choć planowaliśmy wydać 1000 złotych, w ostatecznym rozrachunku musimy się pożegnać z kwotami dwukrotnie wyższymi. Jak nie dać się oszukać i co się wyda zabawne - zaoszczędzić na zakupach? O tym napisaliśmy poniżej.

Gdzie nie warto kupować?

W okresie przedświątecznym wszystkie sklepy starają się dostosować ofertę tak, aby oferować produkty tańsze, lecz z zamiarem wyduszenia od klienta ostatniego grosza. Widać to zwłaszcza na przykładzie jarmarków oraz straganów, gdzie akcesoria świąteczne często są tanie, lecz kompletnie nieopłacalne w zakupie z uwagi na stan. Lampki choinkowe za 8 złotych? Pewnie będą służyć tylko na okres ubierania choinki, bo trudno sobie wyobrazić, aby produkt elektroniczny za osiem złotych mógł "wytrzymać" dłużej, niż parę godzin.

Czego nie warto kupować? Zestawów!

Jeśli sklepy nie mogą sprzedać produktów w sposób indywidualny, często oferują zestawy świąteczne. Zwykle kosztują one od 49 do 150 złotych i składają się na nie: kosmetyki, biżuteria, słodycze, butelka wina. A to wszystko umieszczone w prostym koszyczku o wartości kilku złotych. Takie zestawy nie są opłacalne, ponieważ gdyby podsumować ceny poszczególnych akcesoriów to okaże się, że połowa wydatku jest marżą dla sklepu.

Jak pilnować się na zakupach?

To bardzo proste - wystarczy ustalić maksymalny limit wydatków, a najlepiej - wziąć ze sobą tylko tyle gotówki, ile potrzebujemy. Nie dopuścimy do nadwyrężenia świątecznego budżetu, nie kupimy rzeczy nam niepotrzebnych, a przygotujemy do świąt w sposób odpowiedzialny.

 

Zobacz również